Czy jesteśmy złymi feministkami i co to w ogóle znaczy?

Notatki

Kochamy muzykę. W tym odcinku muzyka robiona przez kobiety jest dla nas pretekstem do rozmowy o problematycznych idolkach i „złych feministkach”. Zastanawiamy się, czy feminizm w wersji pop jest wporzo, bo trafia do wielu, czy raczej nie bardzo, bo spłyca idee.
Dla równowagi i złapania innej perspektywy (po słuchaniu popu i chwytliwego rapu), poczytajcie sobie Jessę Crispin.

Jessa Crispin: Why I’m Not a Feminist

wspominamy:
Beyoncé: “Run The World”, “***Flawless" ft. Chimamanda Ngozi Adichie,
Roxane Gay „Bad Feminist”,
„Histeryczki” (zbiór opowiadań org. tytuł „Difficult Women”)

+ Roxane jest świetną mówczynią, polecamy:
TED: https://www.youtube.com/watch?v=Fxt_MZKMdes
Spotkanie w Torronto: https://www.youtube.com/watch?v=JvoiQbfi5No&t=4156s

Solange: „Don’t touch my hair” i w ogóle cały album „A Seat at the Table”
Taylor Swift - dokument “Miss Americana” (do obejrzenia na Netflixie)
Noname - album “Telefone”
Lizzo: „Good As Hell", “Fitness”

Jako bazę do poszukiwań muzyki elektronicznej robionej przez kobiety polecamy:
https://www.hhv.de/shop/de/women-of-electronic/p:31zoTE

Nowy komentarz

Imię lub pseudonim, będzie widoczne publicznie
Długość co najmniej 10 znaków
Dodając komentarz zgadzasz się, że pole "Imię lub pseudonim" będzie przechowywane i wyświetlane publicznie obok twojego komentarza. Użycie prawdziwego imienia jest opcjonalne.